CZEŚĆ!

Daj się wciągnąć
w rośliny!

W rośliny to blog o miłości do roślin i roślinach w praktyce. Znajdziesz tu wiele praktycznych poradników, informacji o pielęgnacji roślin, inspiracji i recenzji.


Jak przesadzać rośliny. Ogólny poradnik – część 2.

Przesadzanie roślin bywa procesem stresującym, mechanicznym i zapominanym, a przecież powinno być przyjemnością, czynnością relaksującą, chwilą zatracenia i zatopienia się nie tylko rękami w ziemi, ale i całą głową oraz serduchem w roślinnej rzeczywistości. Dlatego przygotowałam ogólny dwuczęściowy poradnik przesadzania roślin, który ma być dla Ciebie bazą startową i mam nadzieję, że znajdziesz w nim sporo wskazówek dla siebie. W pierwszej części poradnika omówiłam czas i sygnały odpowiednie dla wymiany podłoża. A skoro już wiesz przy jakich okolicznościach rozważyć przesadzenie rośliny – przyszedł czas na przygotowanie się i przeprowadzenie tego procesu. No to do konkretów!  Przed Tobą część druga.

Przygotowanie do przesadzenia

Zaczniemy od listy niezbędnych rzeczy. Będą Ci potrzebne:

  • gazety, które zabezpieczą podłogę przed bałaganem i ułatwią szybkie sprzątanie, a w przypadku kaktusów – pozwolą bezpiecznie chwycić roślinę;
  • ziemia do roślin – możesz zakupić gotowe mieszanki pod konkretne gatunki roślin lub wybrać ziemię uniwersalną, a nawet balkonową, z której samodzielnie zrobisz mieszanki za pomocą piasku, perlitu, włókna kokosowego lub innych dodatków; piasek i perlit, które ja polecam jako uniwersalne dodatki do przygotowania podłoża;
  • nożyczki lub sekator, gdyby pojawiła się konieczność przycięcia korzeni;
  • łopatka i/lub łyżka, by łatwo zasypywać roślinę ziemią;
  • rękawiczki ogrodowe – jeśli nie chcesz brudzić paznokci;
  • keramzyt, jeśli planujesz dla danej rośliny drenaż (jest to ważne w przypadku osłonek lub wybranych roślin, jak np. fikusów, które bardzo lubią drenaż na dnie donicy);
  • doniczka lub osłonka – bardzo Ci polecam dobieranie małych rozmiarów nowych donic, większych na średnicy o ok. 2 cm od poprzedniego lokum, by uniknąć w perspektywie czasu wolnego przesychania podłoża i ryzyka przelania rośliny;
  • jeśli roślina wymaga upięcia lub wsparcia w postaci podpory – nie może zabraknąć palików i kratek bambusowych, metalowych lub owiniętych włóknem kokosowym; nie polecam drewnianych palików, które w wilgotnym podłożu mają tendencję do gnicia i rozwijania pleśni;
  • patyczki typu szpikulec, gdy trzeba roślinę poruszyć przed przesadzeniem oraz sadzarka lub spulchniacz do ziemi;
Spulchnianie ziemi

Przesadzanie roślin – krok po kroku

Mając niezbędny sprzęt, czas na samo przesadzanie.

  • DONICZKA: Zacznij od dobrania odpowiedniego domu – i bardzo polecam wybierać nieznacznie większe donice i osłonki od poprzednich (większe na średnicy o ok. 2 cm). Jeśli decydujesz się na osłonkę, pamiętaj o tym, by przy bezpośrednim zasadzeniu w osłonce miała ona zapas miejsca na solidny drenaż lub wybierz opcję 2 w 1 – czyli lokowania plastikowej doniczki w ozdobnej osłonce.
  • PODŁOŻE: Następnie przygotuj ziemię. Jeśli posiadasz gotowe mieszanki dopasowane do gatunku rośliny, zostaje Ci tylko rozbicie ewentualnych gródek. Jeśli chcesz przygotować samodzielnie mieszanki na bazie podłoża uniwersalnego, pamiętaj o przynajmniej dwóch dodatkach w postaci piasku i perlitu. Piasek zapewnia lepszy drenaż podłoża (to bardzo ważne w przypadku sukulentów i kaktusów), a perlit – sprawia, że staje się ono lżejsze i bardziej przepuszczalne także dla powietrza (bryła korzeniowa też musi oddychać). Proporcje składników zależą od gatunku rośliny. Przykładowo sukulenty i kaktusy lubią spory dodatek piasku.
  • PIERWSZA WARSTWA: Przygotuj donicę, umieszczając na jej spodzie warstwę ziemi lub ziemię z drenażem (jeśli wylot donicy jest mały lub wybierasz osłonkę).
  • WYJĘCIE ROŚLINY: Następnym krokiem jest wyjęcie rośliny z dotychczasowego lokum. Jeśli była nim plastikowa donica, wystarczy ją solidnie „wymasować” tudzież czule „pozgniatać”, by bryła korzeniowa swobodnie się z niej wysunęła. Jeśli mamy do czynienia z osłonką, doniczką ceramiczną lub z terakoty – warto przy ściankach doniczki „odciąć” bryłę korzeniową z ziemią za pomocą drewnianego szpikulca lub płaskiej końcówki łyżki. Chodzi o to, by nie wyciągać rośliny siłą i jej nie uszkodzić. Działamy po dobroci. Ahh i gdy przesadzamy kolczaste okazy (vide: opuncja) polecam chwytać rośliny przez gazetę. 🙂
  • ROZLUŹNIENIE KORZENI: Po wyjęciu rośliny, czas na przegląd i rozluźnienie korzeni. W przypadku zdrowych korzeni (zdrowe są białe lub brązowe, ale przy tym jędrne i twarde) wystarczy oczyszczenie ich ze starej ziemi i poluzowanie. W przypadku korzeni w słabszym stanie (brązowe, miękkie, kruszące się) warto odciąć chore końce. Na tym etapie dodam, że jest też inne podejście, które zaleca przycinanie ok. 2 cm. korzeni w celu pobudzenia ich wzrostu. Ja sama nie przycinam zdrowych korzeni, ale moja mama robi to za każdym razem i uważa, że rośliny lepiej się dzięki temu rozwijają.
  • ZASADZENIE: Roślinę z oczyszczonymi i poluzowanymi korzeniami umieszczamy w nowej donicy i jeśli roślina ma mieć podporę, to jest właściwy moment na jej umieszczenie w donicy. Chodzi o to, by podpora została umieszczona bezpiecznie bez ryzyka uszkodzenia rośliny. Następnie zasypujemy roślinę przygotowaną ziemią. Nie polecam przy tym ugniatać mocno ziemi (korzenie muszą oddychać), ale warto potrząsać donicą, by ziemia sama ułożyła się wokół korzeni i zasypała ewentualne luki. Pamiętaj, by nie zasypywać rośliny powyżej dotychczasowego poziomu i nie zasadzać jej za głęboko. Ważne, by górne korzenie zostały przykryte ziemią. W przypadku małych doniczek -zamiast łopatki polecam łyżkę, by precyzyjnie dosypywać ziemi.
  • PODLANIE: Na koniec czas na podlanie (o ile nie jest to przesadzenie w wyniku przelania poprzedniego podłoża) i ustawienie rośliny w jej ulubionym miejscu.
    PS Jeśli masz problemu z powracającą pleśnią na górnej warstwie ziemi w doniczce, warto posypać wierzchnią warstwę dodatkową porcją piasku.

Lista najczęstszych błędów w przesadzaniu roślin

W ramach podsumowania, przygotowałam listę najczęstszych błędów podczas przesadzania roślin:

  • źle dobrane podłoże – np. mało przepuszczalne w przypadku kaktusów i sukulentów
  • zasadzanie bezpośrednio do osłonek bez solidnej warstwy drenażu z keramzytu
  • dobieranie zbyt dużych i wysokich donic
  • ugniatanie ziemi i korzeni
  • pomijanie rozluźnienia korzeni
  • podlewanie rośliny, którą przesadzeniem ratujemy z przelania
  • zbyt głębokie zasadzenie rośliny, co prowadzi do gnicia
  • zbyt płytkie zasadzenie rośliny, której górne korzenie ulegają przesuszeniu (częsty błąd w przypadku strelicji i fikusów)

Mam nadzieję, że dzięki niniejszemu poradnikowi przesadzanie stanie się dla Ciebie procesem dużo łatwiejszym, przyjemniejszym i mniej stresującym. Trzymam kciuki!

Aha i jeśli masz swoje podpowiedzi w tym temacie, śmiało zostaw komentarz. Warto się wiedzą i patentami dzielić. 🙂

8 odpowiedzi na “Jak przesadzać rośliny. Ogólny poradnik – część 2.”

  1. […] Jak widzisz, decyzja o przesadzeniu rośliny powinna być podjęta przede wszystkim na podstawie obserwacji rośliny i sygnałów, jakie nam wysyła, ale bywa też związana z konkretną sezonowością. Warto być na to wyczulonym, by nie doprowadzać do kryzysów widocznych gołym okiem na liściach. A o tym, jak przesadzać rośliny, dowiesz się z 2 części tego poradnika. […]

    Polubienie

  2. Od wczoraj mam bejbika Mikado Gold, myślę, że niedługo będzie czas na przesadzenie. Osłonka w której kupiłam roślinkę jest dosyć wysoka, czy one najlepiej czują się w wysokich doniczkach?
    No a druga sprawa- czy one rosną duże? 😀 z neta nie za wiele się o nich dowiedziałam 🙂

    Polubienie

  3. Dzięki piękne za ten wpis! Co zrobić jeśli korzenie są tak cienkie/słabe/„zbite”, że próbując delikatnie je oczyścić z ziemi urywa się je razem z nią? Czy to znaczy, że są chore?

    Polubienie

    • zbyt duża łamliwość i kruchość może być niepokojąca, przy czym dość łatwo uszkodzić zdrowe korzenie przy wyjmowaniu rośliny, więc bardzo możliwe, że to były urazy właśnie mechaniczne

      Polubienie

  4. Czeka mnie pierwsze przesadzanie w życiu i to w dodatku ponad metrowej palmy areki. Masz może jakieś „pro” rady jak jej nie uszkodzić? Boję się ją nawet wyciągać z doniczki 🙈 A w internecie przesadzają tylko takie mini palmy, dlatego nawet ciężko mi podpatrzeć jakąś skuteczną metodę. Pozdawiam!

    Polubienie

    • przy dużej roślinie przyda się pomoc drugiej osoby, by stopniowo i po dobroci wyjąć roślinę oraz przytrzymać ją podczas zasadzania, a procedura przesadzania jest taka sama dla małych jak i dużych roślin, więc nie ma powodu do obaw 🙂 – jeśli areca jest teraz w plastikowej donicy, pamiętaj, by ją „wymasować”. Jeśli nie – to możliwe, że sama odejdzie od ścianek, a jak nie – warto ją poruszyć przy ściankach delikatnie np. patyczkiem 🙂

      Polubienie

  5. Ja bym dodała, żeby nie podlewać przed przesądzeniem – później ciężej się rozluźnia korzenie. Problem jest jeszcze większy jak jakaś gliniasta ziemie użyją do kwiatów i trzeba się jej pozbyć….

    Polubienie

Dodaj komentarz