CZEŚĆ!

Daj się wciągnąć
w rośliny!

W rośliny to blog o miłości do roślin i roślinach w praktyce. Znajdziesz tu wiele praktycznych poradników, informacji o pielęgnacji roślin, inspiracji i recenzji.


Fikus lyrata / dębolistny w pigułce. Wymagania i pielęgnacja.

Nazwa: Fikus lyrata / Fikus dębolistny

Nazwy alternatywne: figowiec, fikus lirolistny, fiddle leaf fig tree

Oryginalne pochodzenie: tropikalny las deszczowy –  ta roślina docenia wysoką wilgotność powietrza w domu, ale spokojnie – zimowe ogrzewanie zniesie z godnością.

Stanowisko w Twoim domu: bardzo jasny kawałek przestrzeni, najlepiej w pobliżu północnego lub wschodniego okna – takie ustawienie fikusa dębolistnego to przepis na szybki wzrost i długoletni związek; ustawienie w ciemnym kącie napędza mu tremy, powstrzymuje wzrost i może skutkować nie tylko humorami.

Wielkość rośliny: fikus lyrata należy do bardzo okazałych odmian, które rosną aż po sufit, przygotuj się więc na długoletni związek, w którym nie może zabraknąć przestrzeni i sporej ilości rozproszonego światła. W przypadku konieczności ograniczenia wzrostu można przeprowadzić tzw. cięcie ograniczające. Jeśli nie masz w domu wystarczającej przestrzeni, nie martw się – fikusy lyrata występują także w wersji bambino i myślę, że z taką odmianą na małym metrażu nie będzie kłopotów. Aha i w przeciwieństwie do fikusa sprężystego, fikus lyrata nie należy do rekordzistów w tempie wzrostu.

Wymagane światło: rozproszone w dużych ilościach. Im mniej światła, tym liście stają się mniejsze, przerwy między nimi – większe, a wzrost – wolniejszy. W ciemnym miejscu fikus dębolistny może też zrzucać dolne liście i wolniej absorbować wodę z podłoża, co stwarza ryzyko przelania.

Podłoże: przepuszczalne (warto ziemię rozluźnić piaskiem i perlitem) z drenażem na dnie. Tak jak w przypadku wszystkich fikusów – i w tym przypadku ważna jest wielkość donicy – fikus lyrata preferuje tzw. ciasne buty, czyli dopasowane donice. Zbyt duża donica to przepis na przelanie i zastój w rozwoju. Ale (!) należy mieć na uwadze wielkość rośliny, by umocowanie w donicy było stabilne.

Podlewanie: fikusa podlewamy dopiero, gdy ziemia przeschnie głęboko. Dbamy o swobodny wypływ nadmiaru wody (polecam stosować drenaż), by uniknąć gnicia korzeni.

Wilgotność: bardzo proszę! Fikus lyrata pochodzi z lasów tropikalnych i dlatego lubi zraszanie (przyjmijmy: raz w tygodniu) i jest ono bardzo ważne w suchych pomieszczeniach, zimą oraz w gorące wakacyjne miesiące, by nie zaprosić przypadkiem do domu przędziorka oraz wciornastka.
Figowca zraszamy miękką, przegotowaną wodą, by na jego okazałych liściach nie zostawić żadnych plam. Dodatkowo, można stosować nawilżacze powietrza – ale nie, nie ma potrzeby biec do sklepu agd. Poza regularnym zraszaniem wystarczy uzupełnić pojemniki na wodę w grzejnikach i ustawić na grzejnikach miseczki z wodą. Mała rzecz, a cieszy!

Szczególne potrzeby: fikusy dębolistne muszą na swoich łodygach utrzymać ogromne liście, dlatego ich łodyga wymaga podpory w postaci palikowania. Palikowanie warto przeprowadzać podczas przesadzania rośliny, by nie uszkodzić korzeni. Bambusowy kij należy wsuwać ostrożnie i możliwie głęboko (co najmniej do 2/3 donicy), by zagwarantować stabilne osadzenie podpory. Dodatkowo, polecam stosować specjalne zapinki lub sznurek, które mocują łodygę do podpory.

Mycie liści: fikusy zbierają sporo kurzu i wymagają częstego mycia. Polecam szmatkę i przegotowaną wodę z dodatkiem naturalnego płynu mydła do rąk lub płynu do naczyń. Podczas mycia warto jednocześnie polerować liście, by uzyskać piękny błysk. W ramach naturalnych metod poleca się również mycie fikusa mlekiem, wygazowanym piwem lub przecieranie skórką od banana. Ostrzegam tylko nadwrażliwych na zapachy jak ja: woń mleka, piwa i banana zostaje. Więcej o myciu roślin przeczytasz w tym wpisie.

Przycinanie: najczęściej stosuje się cięcie w celu ograniczenia wzrostu lub rozkrzewienia rośliny – można wówczas ściąć górną część figowca, ukorzenić w wodzie i zasadzić jako nową roślinę, a w miejscu cięcia można wyczekiwać rozgałęzienia. Przycinanie wykonujemy wiosną.

Rozmnażanie: fikusa można rozmnażać poprzez okłady powietrzne lub poprzez ukorzenienie liścia, ale w tym drugim przypadku – liść musi posiadać tzw. pąk, czyli należy wyciąć go z kawałkiem łodygi (około 6-8 cm).

Humory: figowiec nie lubi zmieniać miejsca, do tego obraża się za przeciągi i nie wybacza niedoboru światła. Jest też bardzo wrażliwy na przelanie, więc z wodą lepiej postępować ostrożnie.

Ataki szkodników: warto regularnie przeglądać liście z góry i z dołu, ponieważ w ciepłym i suchym otoczeniu figowce są podatne na ataki przędziorków lub wciornastków. Znakiem charakterystycznym wciornastka jest więdnięcie szczytowego młodego liścia. Jeśli jeden lub  dwa szczytowe liście opadają, a potem się podnoszą, to można mieć pewność, że mamy w domu nieproszonych gości. Nie będzie się bez interwencji. O sposobach walki z tymi szkodnikami przeczytasz na blogu niebawem.

Jak zabić roślinę: nadmiarem wody. Gnicie korzeni to przepis na szybką śmierć. W takim przypadku polecam ściąć zdrową górną łodygę i ukorzenić sadzonkę w wodzie.

Podobny wpis na moim blogu znajdziesz też o fikusie elastica – czyli sprężystym.

8 odpowiedzi na “Fikus lyrata / dębolistny w pigułce. Wymagania i pielęgnacja.”

  1. Akapit „stanowisko w domu” czy na pewno masz na myśli okno północne czy chodzi jednak o południowe? 🙂 miejmy fiskusowi zzolkl i odpadł ostatni liść (lub pierwszy od dołu jak kto woli 😀 ) podejrzewam przesuszenie… wcześniej był trochę zalany więc wyciągnęłam go z mokrej ziemi, oczyscilam korzenie i wsadzilam do dużo mniejszej doniczki z terakoty, która wyposazylam w drenaż, a nową ziemię rozluznilam jedynie keramzytem i trochę zwlekałam z podlaniem (nowa ziemia była wilgotna). Nie widzę też kompletnie rosnącego czubeczka… czy zimą to normalne?

    Polubienie

    • Hej Kaludio! 🙂 Piszą „okno północne” mam na myśli okno północne. 🙂 Fikus nie lubi bezporędniego słonecznego światła, jest rośliną, która wymaga dużej ilości światła, ale rozproszonego, dlatego też to strona północna i wschodnia będą dla niego dobre. Podłoże warto rozluźnić piaskiem i perlitem, sam drenaż nie wystarczy – stąd Twoje problemy w podlewaniu. Ziemia za wolno przesycha i zaczynają się kłopoty – liście opadają, odpadają, czubek nie rozwija się… polecam rozluźnić mu tę ziemię i przemyśleć, czy stanowisko jest właściwe.

      Polubienie

  2. Dziekuje za odpowiedź ale troszkę mnie chyba nie zrozumiałaś. Problemy pojawiły się PO przesadzeniu fikusa i PO rozluźnieniu ziemi, podejrzewam że zbyt długo zwlekałam z podlewaniem… Wszędzie w necie znajduje informację że ten fikus potrzebuje bardzo dużo światła ale rozproszonego i akurat u mnie od północy na pewno nie było by mu dobrze… Stoi sobie w pokoju z oknem południowym ale w dużym oddaleniu od niego. Uratowałam go z biedronki był raczej w średnim stanie, a zależy mi żeby ładnie odbił i zdrowo rósł. Po przesadzeniu ziemia przesycha bardzo szybko. Liście szczytowe sa tak złożone że nie widzę czy ten czubek zamarł czy nie, może po prostu jest w uśpieniu ze względu na zimę. Czy mogłabyś powiedzieć jakie odżywki stosujesz do swoich fikusów?

    Polubienie

  3. Niestety chyba przelałam mojego fikusa… liście jaśnieją, odpadają jeden po drugim. Co mogę zrobić? czy da się go jeszcze uratować?

    Polubienie

  4. Mi najgorzej jest dobrac wielkość donicy do kwiata. Zazwyczaj wsadzam kwiaty w osłonkę, na dole drenaż. Nie mam możliwości sprawdzić kiedy przerastają korzenie od dołu. Jakaś rada? Mój fikus debolistny ma metr wysokości i donice o średnicy 20cm

    Polubienie

  5. Pytanie a propos cięcia. Mój lyrata trochę „wyłysiał” na środku łodygi i myślałam, żeby przyciąć go tam gdzie zaczyna się łysina. Odcięty czubek wsadzić do wody na ukorzenianie, a reszta mam nadzieję dałaby radę odbić. Czy to dobry pomysł? I czy poczekać z tym do wiosny?

    Polubienie

Dodaj komentarz